Chcesz być naprawdę odmłodzona?
Uważaj na promocje!
Przeczytaj koniecznie do końca!
Najpopularniejszym źródłem ofert promocyjnych są obecnie portale promujące zakupy grupowe w wyjątkowo niskich cenach, obniżonych nawet o 90 procent. Pozornie, jest to prawdziwa gratka dla klientów, ponieważ czasem można znaleźć naprawdę wyjątkowe okazje. W przypadku medycyny estetycznej warto jednak zadać sobie pytanie, czy zabieg w obniżonej cenie jest nadal pełnowartościowym zabiegiem, czy jego skromniejszą wersją.
Liczy się ilość botoksu
Kluczem do udanego zabiegu wygładzania zmarszczek botoksem (czyli, fachowo mówiąc, toksyną botulinową lub botuliną) jest zastosowana ilość preparatu, którą mierzymy w jednostkach. Na wygładzenie każdej z okolic potrzebna jest odpowiednia ilość wstrzyknięć, z których każde powinno zawierać odpowiednią ilość botuliny. Przykładowo, do wygładzenia wyraźnie zarysowanych „kurzych łapek” konieczne będzie po 4-5 wstrzyknięć z każdej strony. Jeśli ilość preparatu nie będzie wystarczająca, punkty iniekcji zostaną zredukowane, więc, jak można się domyślać, efekt wygładzenia nie będzie idealny. Oczywiście każdy z pacjentów potrzebuje indywidualną ilość preparatu, ponieważ nie ma dwóch osób, nawet w tym samym wieku, u których zmarszczki byłyby zarysowane identycznie.
Botoks botoksowi nie równy
Na rynku dostępnych jest wiele różnych preparatów zawierających toksynę botulinową i, w przypadku większości z nich, jednostki mierzone są odmiennie. Najpopularniejsze z leków to: Botox, Azzalure, Bocouture i Dysport. Dla porównania, Azzalure jest dostępny w ampułkach zawierających 125 jednostek, co w przybliżeniu odpowiada 50 jednostkom Botoxu. Skomplikowane? Niestety tak.
Za promocją kryje się marketing
Należy mieć świadomość, że za każdą ceną kryje się skomplikowany kosztorys. Gabinet medycyny estetycznej, musi przysłowiowo „zarobić na siebie”, ponieważ nie jest finansowany przez NFZ, czy inne źródła. Popularnym mechanizmem marketingowym jest rekalkulacja ceny. Większość klinik estetycznych podaje ceny botoksu w przeliczeniu na okolicę (np. „kurze łapki”, zmarszczki poziome czoła lub „lwia bruzda”), w którą wstrzykiwany jest botoks. Zwyczajowo klient, który płaci za wybraną okolicę, powinien uzyskać odpowiednią do swoich potrzeb ilość preparatu i finalnie być zadowolonym z efektu. W wielu ofertach promocyjnych, zamiast ceny za wygładzenie wybranego obszaru twarzy, podawany jest koszt za ilość jednostek, które będą użyte do zabiegu (np. cena za 10 jednostek). Czy to wystarczy?
Promocje dla ekspertek
Oferty promocyjne, w których podana jest cena za ilość jednostek, zdecydowanie polecane są znawczyniom tematu, które dokładnie wiedzą, jaką ilość preparatu potrzebuje ich twarz i są w stanie przeliczyć, czy oferta się opłaca. Niestety, zdarza się, że na miejscu klient jest informowany, że nie uzyska pełnego efektu wygładzenia, chyba, że dokupi dodatkowe jednostki.
A co w lutym 2018 w Derma Clinique?
-20% na zabiegi z wykorzystaniem toksyny botulinowej . Czyli -20% od ceny zamieszczonej w naszym cenniku: Cennik Botox
"Tak, to jest coś dla mnie, jak mogę się zapisać?"
Jeżeli rejestracja jest nieczynna to:
Zostaw kontakt, wypełnij poniższy formularz oddzwonimy.